Fotografia pasjonuje bardzo dużą grupę osób, a część z nich zajmuje się konkretną jej odmianą, taką jak porter, fotografia rodzinna itp. Jednak żaden fotograf który ma pod ręką aparat nie będzie w stanie oprzeć się zrobieniu zdjęcia pejzażu, jeżeli znajdzie się w odpowiednim miejscu. Czy jest więc lepsza okazja niż warsztaty fotograficzne w Bieszczadach? Każdy kto choć raz odwiedził tamtejsze rejony, wie, że w Bieszczadach każde miejsce jest warte uwiecznienia.

Warsztaty odbędą się w dnia od piątego do siódmego grudnia i rozpoczną się od wykładu wprowadzającego po którym nastąpi degustacja nalewek. Następnego dnia grupa uczestników wyruszy w plener fotograficzny na połoniny. Kulminacja ostatniego dnia ruszy z przytupem, bowiem niedziela rozpocznie się bardzo wcześnie, bo już od wchodu słońca. Będzie to doskonała okazja do zrobienia niezapomnianego zdjęcia, ponieważ miejsce w którym przyjdzie wypoczywać, czyli schronisko na Połoninie Wetlińskiej jest usytuowane w miejscu, które słynie z wyjątkowych wschodów i zachodów słońca. Cały obszar pozbawiony jest drzew, a zamiast nich występują łąki i szczyty gór, co tworzy widok, jakiego nie zobaczymy nigdzie indziej w Polsce. Tuż po śniadaniu odbędzie się wycieczka plenerowa w okolicy, w której znajduje się stary klasztor, wodospad czy stadnina koni. Tam też będzie miał miejsce wykład na temat obróbki zdjęć i podsumowanie. Aby wziąć udział w warsztatach, należy wcześniej wypełnić formularz znajdujący się na stronie organizatora. Warsztaty fotograficzne w Bieszczadach to doskonała okazja do poszerzenia swoich fotograficznych horyzontów i poznania innych pasjonatów, dodatkowo będąc także przepiękną wycieczką.